"Alternatywa diabła"

„Alternatywa diabła” Fredericka Forsytha to według współczesnych standardów długa włóczka licząca 475 stron. Osadzona w latach 70. XX wieku, co nie jest zaskakujące, ponieważ po raz pierwszy opublikowano ją w 1979 r., ta książka rozgrywa się w okresie zimnej wojny, w okresie międzynarodowej rywalizacji między Związkiem Radzieckim a Ameryką. W świetle panującego obecnie klimatu napięć między Wschodem a Zachodem wielu z Was może uznać tę książkę za szczególnie wartościową. Dlatego recenzuję go teraz, jakiś czas później.

Moim zamiarem jest zanotowanie moich wrażeń z książki, zamiast angażowania się w rekonstrukcję fabuły krok po kroku, którą i tak można uzyskać z każdej konwencjonalnej recenzji „kartonowej”, jak nazywam takie opisy.

W tej książce pojawia się wiele tematów wykraczających poza oczywiste tło zimnej wojny i jej ograniczeń. Są to nacjonalizm, miłość, dewastacja ekologiczna, szpiegostwo, a przede wszystkim terroryzm. Niezwykłą cechą Fredericka Forsytha jest to, że podkreśla on, że im więcej rzeczy wydaje się zmieniać, tym bardziej pozostają takie same. Zdajemy sobie w ten sposób sprawę, że zmieniły się tylko emblematy, ale nie kwestie.

Oprócz tych aspektów, książka Fredericka Forsytha eksploruje wysoce elitarny świat światowych mężów stanu, dyplomatów, którzy podwajają się jako szpiedzy i personel wojskowy. W tym drugim kontekście książka może nie być czymś, z czym wielu ludzi może nie mieć możliwości odniesienia się, chyba że nie należysz do uprzywilejowanych lub nie mieszkałeś na Zachodzie. Na szczęście i nawet ryzykując bycie snobem muszę powiedzieć, że nie cierpię na takie braki.

Spośród różnych związanych z tym kwestii i oczywistych interakcji między postaciami, które są nieodłącznym elementem każdej powieści, najbardziej aktualnymi badanymi kwestiami są terroryzm i degradacja środowiska. Jesteśmy zmuszeni uznać, że przekonania człowieka mogą prowadzić go zarówno do czynienia zła, jak i czynienia dobra. Dlatego Andrew Drake i Miroslav Kaminsky są terrorystami, chociaż ich pierwotne przekonania polityczne oparte na ukraińskim nacjonalizmie mogą znaleźć rezonans wśród wielu nawet dzisiaj. Muszę w związku z tym powiedzieć, że wiele spostrzeżeń autora na temat stosunków rosyjsko-ukraińskich i siły subnacjonalizmu grożącego rozbiciem ponadnarodowej struktury państwowej okazało się złowrogo proroczymi i rzeczywiście mogło wywrzeć wpływ na wielu. Tak więc, chociaż niekoniecznie możemy sympatyzować z metodami takich osób, takimi jak zabójstwa polityczne i grożenie dewastacją środowiska poprzez grożenie wysadzeniem w powietrze supertankowca, nie możemy potępiać ich przekonań. Rzeczywiście, takie przekonania mają pewien urok dla ludzi ze wszystkich państw wielonarodowych.

Podobnie dewastacja ekologiczna spowodowana wyciekami ropy miała miejsce w późniejszym okresie. Nie na szczęście z powodu terroryzmu, ale z powodu ludzkiej nieudolności powodującej wypadki. Konsekwencje były jednak druzgocące.

Następnie, oczywiście, omawiany jest tutaj również szeroko dyskutowany temat miłości. Uważamy, że jest to tylko narzędzie służące celom politycznym i że obie zaangażowane w to osoby działają na tle znacznie większej sceny i sił, których niekoniecznie mogą kontrolować.

Poza tym niektóre drugorzędne aspekty, takie jak opis niektórych gadżetów technologii wojskowej z czasów zimnej wojny, mogą niektórych zainteresować. Chociaż prawdopodobnie możesz lepiej zrozumieć taką technologię, czytając książki Toma Clancy’ego.

Nie tylko polityka przyciąga nas do „Diabelskiej Alternatywy”, ani fakt, że życie jest zagrożone niezależnie od wybranej opcji, ale uświadamia nam, że wiara Francisa Fukuyamy w to, że historia się skończyła, jest błędna. W rzeczywistości bieg historii grozi pochłonięciem nas ponownie. Nadeszła decydująca chwila, podobnie jak rok 1989. Bo czyż nie mówi się, że ci, którzy zapominają o przeszłości, są skazani na jej ponowne przeżywanie?

FacebookTwitterEmailPinterestRedditLinkedInWhatsAppShare

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *